Oto mój pierwszy wpis: Jak na Czarną Owcę (w rodzinie) przystało zrobiłam swoje kolejne km bez konieczności wyciągania rowerka :) Haaa, pewnie myślicie jak to zrobiłam. Podobno Polak potrafi... Mianowicie pojechałam autobusem linii 83 ( z kibicami Górnika Zabrze, który dziś grał) do Mikulczyc. Tam udałam się w towarzystwie koleżanki "po fachu" na Body - Space znajdujący się na stadionie Sparty. Po ubraniu rewelacyjnego stroju prima-baleriny, na cudownym bordowym sprzęcie przemierzyłam 13,2 km !!! Ahh, ale jestem z siebie dumna!!! Zobaczymy, czy w przyszłym tygodniu pobiję swój wynik :)
Komentarze (7)
Na te rowerowe km trzeba jeszcze poczekać :) narazie pracuje nad poprawą kondycji :D Pozdrawiam wszystkich zaglądających!
Super, że wpis zrobiłaś - Czarna Owca się rozkręca :-) Ale nie wpisałaś jak latałaś dwa razy po piwo do sklepu na balkonówę :-) to też są kilometry. I czekam z utęsknieniem na pierwszy rowerowy wpis :-) Niekoniecznie z Anetką ;p